last seen

Paulina

A nie mówiłam, że "Mamma mia" to będzie hicior Very Happy

"A.I. Sztuczna inteligencja" 10/10 (jeśli znów się powtarzam to przepraszam, ale zawsze oglądam po pięć razy jeden film. Wtedy to znaczy, ze mi się podoba XD)
"Pojutrze" 8/10
"Kod Merkury" 8/10

A! I kto oglądał "Dziewczynę z perłą"?

P.S. I tak nie powiem jaki był ten drugi film

lady makbet

oczywiście że ja;) bardzo piękny i klimatyczny film, polecam. tylko wiele osób gada, że "dziewczyna z perłą" to straszne nudziarstwo, kwestia gustu. u mnie ma dziewiątkę. zwróć uwagę na syna rzeźnika, najgenialniejsza postać, ta rudość, ten cillian... poza tym wiadomo kto....

p.s. o kurde, dziewczyno, prowokujesz tym przemilczeniem ;p

Paulina

"Skarb Narodów II" - 8/10 Troszku schematowe (szczególnie sceniszcze w którym wchodzą do tej komnaty czy jak to tam. Czekajcie... Nie pamiętam... W jednej części był proch, a w drugiej ropa naftowa? Coś w tym guście). Ale tak to nie było źle. Edek Harris (notabene, czy wiecie, że Diane Kruger i Edek zagrali razem w "Kopii Mistrza"? (przy okazji 10/10)) i oczywiście eee... Ten co Riley'a grał... Justin Bartha, o! Riley wymiaaata. Ale powiem wam, że jeśli zrobią część trzecią (patrz: FW) to chyba s... Zepsują wszystko. Nie wiem... Musieliby Św. Graala szukać chyba, a szukają go w co drugim filmie. Różnica jest taka, że co film to inny heros XXI wieku :/ A czwarta część Piratów? Błagam, nie róbcie mi tego. Ja się chyba zaSZCZelę... Jest taki serial. Serio...

lady makbet

''Lord of the Rings - Return of the King"
10/10
ta batalistyka! oglądała ten film już chyba z dziesięć razy i zawsze ryczę przy scenie, gdy Rohirimowie przybywają z odsieczą upadającemu Gondorowi i szarżują na armię Mordoru po pięknych polach wokół Minas Tirit. coś przepięknego!

no i Aragorn, bardzo fajna dupa z bardzo tłustymi włosami ;p
przepiękna muzyka, efekty, krajobrazy no i w ogóle sama historia (choć to zasługa Tolkiena przede wszystkim).

Katrin281

"Dom na papierze" 2/10
Nawet, bym powiedziała, nieco naciągane to 2.
I ktoś to nazwal horrorem? Haha. Czy horrorem można nazwać film, w którym 11-letnia dziewczynka (swoją drogą, wyglądająca max na 8-latkę...) mówi: Czułam się, jakbym się całowala z odkurzaczem? Buhahaha... Jak słowo daję, to mi bardziej przypominało komedię romantyczną niż horror.

Paulina

"W rytmie hip-hopu 2". Ja i taki film. A najdziwniejsze jest to, że mi się kurde podobało Razz

Nawet z Izą Miko. Cóż... 6,75/10
"Narodziny obłędu" 6/10
"Ratatuj" 8/10
"Opieka nad córką" 9/10
"Niania w NY" 8/10 (za Laurę Linney i Paula Giamattiego)

Korzeszek

"Madagaskar 2" 10/10, dałabym więcej nawet! może nie oceniam obiektywnie, bo poprostu potrzebowałam czegoś odstresowującego i Madagaskar 2 zadziałał idealnie. Jeden z niewielu przypadków sequela pobijającego oryginał, przynajmniej według mnie. Ze śmiechu histerii można dostać po prostu Razz

Pingwiny i Julian oczywiście jak zawsze wymiatają.
No i super piosenka "Alex on the spot", nie wiem czemu tak strasznie mi się podoba, ale aż się człowiekowi tańczyć chce. Z resztą w ogóle bo wyjściu z kina tylko by się bioderkami kręciło xd

lady makbet

a ja nawet nie pamiętam... wczoraj trochę "28 dni", bo Mortensen. ale 7-/10, co tam ja jeszcze... dawno nic nie oglądałam.
no "rozdroże cafe" ostatnio, bo usłyszałam Kazika z drugiego pokoju (7+/10)
i "w dół kolorowym wzgórzem", bo mama mnie zawołała z zapytaniem, który to Rafał Maćkowiak a mi serce stanęło i przeżyłam tripalpitację i zawał, że znowu mogłam przegapić film z moim drogim aktorem. hm, ale mimo tego - 7/10

Paulina

"Maria Antonina"-7/10 Trochę się zawiodłam...

EDIT
"Elizabet: Złoty wiek" 8,5/10 (a mojego Toma H. to tam prawie nie było Sad

). Muzyka ładna. Po zwiastunie wsłuchiwałam się w "My name is Lincoln"
"Mroczny Rycerz" .... 8,5/10
Paulina wreszcie dorwała w swoje łapki tego sławnego, wychwalanego pod niebiosa i w ogóle cacy Rycerza. Cóż. Nie będę sie wypowiadać, może tak. Spodziewałam się czegoś innego, to tak. Brawa dla Eckhart'a. Ale dołączę do wielkiego grona i powiem, że w całym tym filmie Heath Ledger jako Joker bije wszystkich i wszytko na głowę. Przykro mi panie Bale. To nie pan był gwiazdą...
"Podróż do wnętrza ziemi" czyli J. Verne w 3D i w XXI w. że tak powiem (swoją drogą filmy bywają inspirujące-Paulina ma zamiar przeczytać, a jak wiadomo nie lubi robić na tzw łodwrót). Ot, kino akcji, całkiem przyjamne, Fraser jak to Fraser-gonił za mumiami to i za dinozaurami też może.
..."Mała Syrenka III: Dzieciństwo Ariel"- 7/10 a śmiejcie się-ja Disney'a uwielbiam. Nie żebym szukała tego filmu. Nawet więcej. Na FW znalazłam (i tu niespodzianka-premiera 2008) i obejrzałam na youtube. Prequel lepszy niż sequel, którego nie mogę oglądać. Przyjemne, ładna kreska i muzyka śliczna. Nawet króla Trytona odmłodzono co kogoś zdziwiło...

I to chyba chwilowo tyle. Czekam na "Kod Biblii". Ostatnio gustuję w niemieckich produkcjach. Przerażające. Ale lubię takie filmy. Gdyby nie to, że na TVNie...

lady makbet

"na dobre i na złe".
;D

jestem poważnym, wybitnym i uważnym filmomaniakiem ;p

Paulina

"Ja cię kocham, a ty śpisz" 8/10
Niezmiennie-jedna z najlepszych komedii romantycznych, którą mogę zawsze oglądać, a wierzcie mi-ja i komedie romantyczne to (na ogół) dwa różne światy. No i mój ukochany Bill Pullman Cool

I świetna rola Sandry Bullock-polecam.

EDIT:
"P.S. Kocham Cię" - 7/10 jak na mój gust to niezbyt nadaje się na walentynki. Pozostańmy przy "Ona i On się spotykają i big love". Ale i tak całkiem przyjemne. Plusik z piękne irlandzkie (o, Irlandio) widoczki i muzykę. A chociaż nie jest to typowa romantyczna komedia... To w ogóle nie jest komedia, nie oszukujmy się, jeden zabawny dialog czy scena na 20 min nie czyni z filmu komedii, którą film nie miał być, to miło się ogląda i skłania do hmm... Refleksji. I Hilary Swank, której nie miałam wcześniej okazji widzieć w filmie.

"Dzwonnik z Notre Dame II" czyli powrót do Disneya. Mówcie mi "Dziecko Disney'a". Chociaż Myszki Miki nie lubię, o!
Jedynki chyba nie oglądałam, a dwójka... Cóż. Dubbing mnie dobił. A film tak na mocną 6.

EDIT2:
"Blef" czyli Richard Gere i Alfred Molina w filmie o pisarzu, który wydaje fałszywą biografię. I pomyśleć, że dla Richarda Gere'a (bo Molinę lubię) nie obejrzałam "Prestiżu" :/ Cóż. Film nie jest zły, ale jakiś wybitny też nie. Kojarzy mi się ze świetnym "Pięknym umysłem". 6/10

EDIT3:
"Mimzy: Mapa czasu" (alo, tytuł oryginalny "Last Mimzy"...) ot 7/10-takie sci-fi całkiem przyjemne z Hutton'em (drugoplanowa rola, cóż... Ale w Leverage wszyscy uwielbiamy Nate'a Wink

).

"Liberator" - 6/10

"Dzień Niepodległości"-nazwijcie to zboczeniem pod kątem wytwórni FOX do której żywię mieszane uczucia, ale to moje małe ukochane cudeńko Wink

Może niezbyt obiektywnie, ale 20/10 Very Happy

"Willy Wonka i fabryka czekolady" (nie mylić z "Charlie i fabryka..."). I chociaż ogólnie wiadomo, że tzw. Dżonego uwielbiam, to przyznam z czystym serduchem, że bardzo fajny film. Nawet więcej. Gene Wilder okazał się lepszym ekscentrycznym właścicielem fabryki czekolady. Jak tu takiego nie kochać? 9/10 Very Happy

Napiszcie coś. Ile można post edytować XD

Dobra bez łachy, będę dalej edytować, ten mój nieszczęsny post Razz

EDIT4:
"Outlander"-ciekawy klimat, ale jak może być inaczej, kiedy facet z kosmosu spotyka się z Wikingami? Pomysł całkiem niezły 6/10 (ostatnio jestem strasznie krytyczna. Swoją drogą to prawda, że na moim kochanym FW skala ocen jest jakaś dziwna. Nie widać rozgraniczenia.)

"Eagle Eye" czyli wielka gwiazda Shia LaBeouf , który zaczynał od "Świat nonsensów od Stevensów" (patrz: kolejne filmidełko mojego tzw. dzieciństwa XD). Przypomina mi się "Ja, Robot". 6/10

lady makbet · Wysłany: Pon 16:32, 16 Mar 2009 Temat postu:

"Księżna" 6+/10. ładnie zrobiony, doskonały Ralph Fiennes, w miarę znośna Keira Knightley, piękne stroje i...koniec. z resztą pół filmu chichotałam sama nie wiem z czego - za dużo znalazłam aluzji do mojego życia codziennego, kosmos ;p

"Vicky Cristina Barcelona", 7/10, Woody Allen opada z formy. ostatnio był słabiuchny "Sen Kasandry" a teraz to... w sumie "VCB" bardziej mi się podobało, nietypowy dla Woody'ego hiszpański klimat, cudna muzyka. no i oscarowa rola Penelope Cruz...ale nie wiem, czy zasłużenie. była dobra, jak zwykle, ale bez nadmiernych achów i ochów.

marchewkowylenon · Wysłany: Wto 15:45, 17 Mar 2009 Temat postu:

"Edith Piaf. Niczego nie żałuję" 10/10 film oparty na faktach z życia piosenkarki.

"Wytańczyć marzenia" 8/10.

Paulina · Wysłany: Czw 15:31, 19 Mar 2009 Temat postu:

O właśnie. "Wytańczyć marzenia"-8/10. Nie było to on+ona=loooove. Tzn. niby gdzieś tam takie wątki się przewijały, ale i tak bardzo sympatyczne.
"Córka Russellów" - nie oglądałam od początku, ale tak 7/10. Nawet troszku mi się popłakało, a jeśli chodzi o płakanie na filmach to jestem raczej taką chłodną babą bez uczuć Razz

Pamiętam trzy razy, łącznie z tym filmem.

lady makbet · Wysłany: Wto 8:39, 24 Mar 2009 Temat postu:

masowy spęd całą szkołą do kina na "Popiełuszko - wolność jest w nas". nie mam odwagi podejść do oceny tego filmu, bo nie jest dla mnie filmem. choćby z samego szacunku do przedstawianej w nim osoby niemożliwe jest postawienie na obiektywizm, choćby naciągany. mocna nuta bogoojczyźniana, ale to w tym wypadku przystoi. choć zdecydowanie przesadzona jest rola kleru w tych czasach. że wszyscy tacy ofiarni, w imię Boga, bla bla bla.

aktor wybrany na księdza Jerzego trafny. a momentami to mi nawet mojego ulubionego Andrew Chyrę przypominał, więc jeszcze lepiej.

małe faux pax twórców, które wyłapało moje oko - w scenie, w której Grzegorz Przemyk leży i dogorywa w swym pokoju, w tle widać biblioteczkę z książkami. a na niej...pierwsza część trylogii husyckiej Andrzeja Sapkowskiego z 2002 roku (akcja filmu to wówczas początek lat 80, przyp. lady).

ajajajaj, sama nie wiem, co powiedzieć jeszcze. chyba nic.

Paulina

Ostatnimi czasami pozostaję przy produkcjach typu "Alvin i wiewiórki". Urocze. Trochę. Zabawne-tak se ło. 5/10.
Poza tym z nudów obejrzałam jeden odcinek dziwnego serialu pt. "Gdzie pachną stokrotki". Oglądałam jednym okiem, drugie skupiało się na pierwiastkach (takie odrabianie lekcji na 20kilka dni przed egzaminami nie jest rozsądne, ale kto wie, czy podzielność uwagi z wiekiem nie zniknie...). A myślałam, że to kolejny serial typu "Przyjaciele"... Ciekawe...

lady makbet

"diewiatnaja rota" czyli po polsku "dziewiąta kompania". mrr. 10/10. uwielbiam ten film, ile bym razy nie obejrzała. i wcale nie dlatego, że ruski.

"che - rewolucja". niby premiera jutro, ale nie mogłam się powstrzymać. bardzo dobra, ale nieco ugłaskana kreacja el comendante. ale film jako film broni się na wszystkich frontach. i 7/10 się należy.

Paulina

"Nieustraszeni pogromcy wampirów" 8/10
"Duma i Uprzedzenie" mini-serial 10/10 (nie sugerujcie się tą oceną. Z minimum 2 powodów nie jestem obiektywna.)

lady makbet

"nieustraszeni pogromcy wampirów" to cudny film:) chyba nigdy mi się nie znudzi.

co ja... "mystery train" 9/10. fany i śmiszny a nade wszystko absurdalny. wprawdzie gdy się skończy, to średnio wiadomo o co chodzi, ale i tak wart jest obejrzenia. choćby dla boskiego "check your guns at the bar" boskiego Joego S. ;p

Paulina

Moja ulubiona scena to Alfred (w każdym razie Polański za młodu, kiedy to nie można go było poznać (czyli trochę tak jak Bruce Willis kiedy miał włosy Razz

)) ucieka przed wampirem juniorem :] Konkretnie scena w której na końcu wraca do punktu wyjścia, że tak powiem. No i oczywiście i bezapelacyjnie profesor Razz

lady makbet

"To nie tak jak myślisz kotku"

....... Cool

a podobało mi się! takiego absurdalnego humoru mało w naszym rodzimym kinie. ja się uśmiałam, ale ludziom film generalnie się nie podoba, bo nie łapią tej fazy i uważają, że to nudziarstwo. coraz bardziej się pogrążam...najpierw niezrozumiałe "mystery train" a teraz to. khym;) i want more!

Ensis

A ja filmu nie widziałem, za to soundtrack uwielbiam Very Happy

lady makbet

ciekawe dlaczego........;P

Korzeszek

"Anioły i Demony" 10/10, cudowny klimacik, akcja mniamuśna i w ogóle. Ew. odjęłabym punkcik za nie trzymanie się książki, ale wobec dwóch pierwszych cech jakie wymieniłam po prostu nie mogę ;D

Paulina

"Jak stracić przyjaciół i zrazić do siebie ludzi" 7/10.
"Opowieści z Narnii: Książę Kaspian" 7,5/10 (niezłe, niezłe, piękna muzyka)

lady makbet

"Pejzaż" 9/10. Piękny film.

Paulina

"Scoop. Gorący temat" 7/10

lady makbet

"Z piekła rodem" zastanawiam się między 6 a 7. bo średnie, ale nienajgorsze.

Paulina

"Sześć dni, siedem nocy" 7/10
"WALL.E" 8/10 (genialne Very Happy

)

Paulina

"Kochanice króla" 7/10
"Prestiż" 8/10 (chociaż Bale'a nie lubię-świetny. Świetny klimat. A może się nad 9 zastanowię Very Happy

. Tylko w trochę pokręcony sposób wszystko przedstawione jest...)