się macie ludzie!

Katrin281

Bleee... :/

lady makbet

jakoś nigdy nie jarałam się dyskotekami. ale chodzić to ja czasem na wakacjach chodzę, w wakacje jest się innym człowiekiem ;p
najlepiej, jak puszczają jakieś latynoskie rytmy, biodrami kręci się najlepiej.

najfajniejsze kawałki do tańczenia (bym mogła to na każdej dyskotece słyszeć) to np. "hips don't lie" z "dirty dancing 2", takie pitu pitu, ale uwielbiam to. ogólnie Shakira jest fajna do tańczenia. jeszcze pamiętam, że nieźle było np. przy Beyonce albo Justinie Timberlake'u.

osobiście lubię też Black Eyed Peas.
albo hiciory z lat 70 - taka Abba na przykład:) albo takie coś typu Travolta w "gorączce sobotniej nocy". no i oczywiście "sugar baby love" ;p

taki miks, i dyskoteka jest zajebista ;D

Katrin281

No to już lepiej. Ja tam Shakiry nie lubię, ale do tańca się nadaje. Beyonce, Justina czy Black Eyed Peas to akurat lubię. Ale na dyskotekach u mnie w szkole to już normalka, że nie puszczają tego, co ludzie by chcieli. Ile można słuchać jakiejś "Macareny"? Dobrze, że to już ostatnia. Te 3 godziny się przemęczę. Smile

Ensis

Dasz radę. W końcu to i tak lepsze, niż jakieś biesiady Very Happy

lady makbet

wybrałam dzisiaj temat maturalny, piszę o wizerunku wampira;p
od tej pory ogłaszam wszem i wobec: gdybyście spotkali się z czymś godnym polecenia dotyczącym wampirów, dajcie cynk, proszę. książki, filmy, obrazy, artykuły... no wszystko:)

Ensis

Nie ma sprawy Smile

chomik

spoko dam znać jak tylko Razz

cos mi wpadnie w oko Razz

Katrin281

Ufff... I po dyskotece. Nawet dało się przeżyć, chociaż oczywiście bez "Macareny", "Konika na biegunbach", czy "Jestes szalona" się nie obeszlo. Wink

Jasne, jak tylko mi wpadnie coś o wampirach to do Ciebie. Smile

A swoją drogą to fajny temat. Wink

lady makbet

Seba, czemu stałeś się Ensis? ;p

Ensis

Zmieniłem adres bloga i nick też Wink

lady makbet

a mógłbyś zdradzić, co ten tajemniczy nowy nick oznacza? Wink

Ensis

Z łaciny - miecz Smile

Ale jeszcze z 30 innych znaczeń mógłbym wymyślić Very Happy

Katrin281

Jak tam u Was zakończenie roku???
U mnie - sukces! Nie występowałam w tej durnej części artystyczej, tylko się przyglądałam. Muszę przyznać, że gdy nie brałam w tym udziału, wydało mi się całkiem ludzkie... ;p
Poza tym mam kolejne świadectwo z paskiem!!! Very Happy

Sorki, że tak sie chwalę, ale energia mnie rozpiera. Hi, hi. Smile

Paulina

Ja tam brałam udział w części artystycznej i szczęśliwa nie byłam XD

Katrin281

Ale ja to nie z mojej winy nie brałam udziału. Po prostu od rana się potwornie źle czułam, brzuch i głowa bolały jak cholera. Tak więc skończyło się na tym, że ani nie stałam w poczcie sztandarowym (choć miałam i powinnam), ani nie wystąpiłam w częsci artystycznej. Z tym drugim to może i dobrze, wspominałam o co tam chodziło... Chomik, nie mówiłam Ci jeszcze, ale wypadłeś tam super! Wink

Ensis

Katrin281

No to ściskam rękę. U mnie tak samo. Smile

Paulina

I pomyśleć, że czeka mnie jeszcze jeden, ostatni rok w gimnazjum... Już się boję. A moje świadectwo... Również z takim czerwoniutkim paskiem. Teraz cieszę się, że już są wakacje. Ale w przyszłym roku... Wink

Katrin281

Z wakacji też się cieszę. Ale szczerze mówiąc to już zaczynam tęsknić za starą klasą. Wczoraj był to po prostu jeden wielki płacz. A to wszystko będzie wracać...

Ensis

A mi wczoraj było cholernie smutno.

Katrin281

No nic, trzeba przeżyć. Jak powiedziała moja (była) pani dyrektor, zaczyna się kolejny etap w życiu, przez który trzeba przejść. Nie ma rady. Ale jestem pewna, że jeszcze nie raz zjawię się w tej szkole. Tak po prostu, żeby pogadać, zobaczyć co się zmieniło itp. Jedyne, do czego wolałabym nie wracać to te idiotyczne szkolne dystkoteki - tragedia.

Paulina

Szkolne dyskoteki i ja to dwa różne światy. A moją starą szkołę też odwiedzam czasem Smile

Katrin281

Dokładnie. Może i po jakimś czasie nawet się rozkręcę, ale z trudem wytrzymuję przy takiej muzyce. Ale o dyskotekach już było, nie będę sie powtarzać.

Ensis

Ja może też do swojej byłej szkoły czasami wpadnę, ale bez mojej polonistki (wychowawcy zarazem) to już nie to samo Crying or Very sad

Katrin281

Oj tak, te nasze polonistki... Ja miałam dwie w podstawówce; obie równie świetne. Plus jeszcze germanistka (wychowawczyni), wuefiści (aż trzech ich było), informatczka... Kurcze, bo zaraz znowu się rozpłaczę!!! Smile

Ensis

No ale cóż... Może ją do siebie zaproszę kiedyś Very Happy

Katrin281

Hihi. ;D

Ensis

No co? Jeszcze ma moje książki Smile

Katrin281

Nic, nic. Przecież nic nie powiedziałam! No i książki... Ważna rzecz! Hehe. Wink

lady makbet

Właśnie wróciłam z najbardziej zjechanej osiemnastki w moim życiu. niech to hrabia Drakula użre, towarzystwo takie sztywne, że łeb mi na wejściu rozpieprzyło. prowadziłam chyba przez godzinę monolog, aż stwierdziłam, że to bez sensu, więc się rozwaliłam na dywanie i rzekłam, żeby teraz oni mnie zabawiali (gospodaarzu?).

no to włączyli film.
kurde w dupę, ale siara.
na filmie usypiałam (aż jedno serdeńko wcisnęło mi winogrona do oczu). a jak się skończył, to puścili drugi. olałam, walnęłam się na wyro i zasnęłam. jak kolejny film się skończył skoczyłam do laptopa i wyłączyłam prąd. pomyślałam, że może wino im języki rozwiąże. no to poprosiłam gospodarza, ale polała lasencja tak skąpo, że nawet kurczaka by nie śmietneło. ale w sumie chyba starczyło, bo jedna z panien zaczęła dziko chichotać i tarzać po podłodze. chwyciłam się za głowę, zgasiłam światło i wypiłam resztę sama. a potem ćwiartkę innego. w dupę, ale masakra.

PASKI? haha, paski się u mnie skończyły dawno temu. jakoś nie przywiązuję wagi do świadectwa z krechą. z resztą nie miałabym szans z moimi ocenami. mam np. dop z chemii i celujący z polskiego ;D