Forum The Cover Strona Główna

Montgomery L. M. - "Ania z Zielonego Wzgórza" i in

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum The Cover Strona Główna -> Młodzieżowe
Autor Wiadomość
Korzeszek
Początkujący krytyk
Początkujący krytyk


Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:24, 14 Lut 2009    Temat postu: Montgomery L. M. - "Ania z Zielonego Wzgórza" i in



Ponieważ książek z serii "o Ani" jest dużo, nie będę wklejała opisów każdej po kolei.

Okej, tutaj podobnie jak w przypadku "Chatki Puchatka" można uznać losy Ani Blythe, de domo Shirley, za typowe książki dla dzieciarni. Ale mam do nich szczególny sentyment, trochę chyba ukształtowały moją osobowość. Pierwszy raz mama czytała mi "Anię z Zielonego Wzgórza" kiedy pierwszy (i ostatni do tej pory) raz byłam zmuszona przeleżeć trochę czasu w szpitalu. Potem czytałam już sama, dostawałam w łapki kolejne części i do tej pory lubię sobie je odświerzać, niekoniecznie w porządku chronologicznym Wink (chociaż ostatnio przeczytałam po kolei "Anię ze Złotego Brzegu", "Dolinę Tęczy" i zaczęłam czytać "Rillę ze Złotego Brzegu"). Byłam gotowa srodze obrazić się na moją polonistkę, kiedy powiedziała, że z tymi ksiażkami już powinnam skończyć. osobiście podejrzewam, że nie "skończę" z nimi do końca życia Wink

Poza tym uważam, że nie należy przedwcześnie dorastać. przeciwnie im później tym lepiej Wink (oczywiście nie chodzi mi tutaj o taki aspekty dojrzewania jak nabywanie jak mądrości czy poczucia odpowiedzialności itp.)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Korzeszek dnia Sob 21:26, 14 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:12, 14 Lut 2009    Temat postu:

Ja czytanie "Ani z Zielonego Wzgórza" porzuciłam po pierwszej części. Bynajmniej nie dlatego, że mi się nie podobała. Szukałam drugiej części po bibliotekach, ale akurat nigdzie nie było, więc po pewnym czasie zapomniałam. Z książek pani Montgomery czytałam jeszcze książkę "Jana ze Wzgórza Latarni", którą "połknęłam" w jeden dzień. Poza tym czeka na półce seria "Emilka ze Srebrnego Nowiu", ale i "Anię..." pewnie jeszcze przeczytam. Tym bardziej, że kilka późniejszych części już mam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ensis
Administrator
Administrator


Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: On

PostWysłany: Nie 10:16, 15 Lut 2009    Temat postu:

Bleh... Okropne to było. Ledwie zmogłem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Korzeszek
Początkujący krytyk
Początkujący krytyk


Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:54, 15 Lut 2009    Temat postu:

Myślę, Ensis, że jak większość "zaniemogłeś" po pierwszej części, która w rzeczy samej jest trochę przesłodzona. Ale już np. ostatnia część - "Rilla ze Złotego Brzegu" opowiada historię dramatu rodzin, które zostały w Kanadzie, podczas gdy synowie, bracia i ojcowie poszli walczyć na frontach I wojny światowej. Tam już miejsca na cukier jest o wiele mniej Wink

Chociaż prawda jest taka, że płeć męska od zawsze (i pewnie na zawsze) ma problemy z Anią Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ensis
Administrator
Administrator


Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: On

PostWysłany: Nie 13:01, 15 Lut 2009    Temat postu:

Brzydkie, rude, zakochane dziewczę o mocnym charakterze i bujnej wyobraźni... Bleh Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina
Moderator
Moderator


Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:50, 15 Lut 2009    Temat postu:

Czyżby Ensis miał coś do rudych niewiast? :] Ale ta "Rilla ze Złotego Brzegu"... Czuję się... Zachęcona Razz Jakoś tak podoba mi się. I to jest ostatnia część taaak?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady makbet
Moderator
Moderator


Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Harakat al-Muqawamah al-Islamija

PostWysłany: Nie 14:43, 15 Lut 2009    Temat postu:

odstosunkuj się, Ensis, od rudych bab o trudnym charakterze, bo Ci wytnę zaraz z obcasa ;p

tak czy siak "Ania..." ani nie należała do lektur mojego dzieciństwa (nie zmogłam), ani dziewczęństwa (nie utożsamiałam się absolutnie z tą bohaterką, nie kręciły mnie sukieneczki, kwiateczki i inne badziewka). dlatego nie mam do niej żadnego sentymentu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ensis
Administrator
Administrator


Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 1473
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: On

PostWysłany: Nie 17:54, 15 Lut 2009    Temat postu:

O... Ktoś tu się za dużo fantastyki naczytał Very Happy Do rudych nic nie mam xD Ale się nie odstosunkuję i o! Razz Nie podobała mi się książka i już.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Korzeszek
Początkujący krytyk
Początkujący krytyk


Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 22:21, 15 Lut 2009    Temat postu:

cóż, nie da się ukryć, że i mnie nie kręcą sukieneczki w kwiateczki (oraz sukieneczki w ogóle Razz). Ale chyba przez te książki trochę ukształtowała się moja wrażliwość na świat i jego piękno, miłość do natury i takie tam Wink

Paulina - i tak, i nie Wink
W ogóle części jest 10, ta jest ósma. Ale faktycznie jest bodajże ostatnią, która bezpośrednio opowiada o losach samej Ani. Następnych nie czytałam, chociaż chętnie bym to zrobiła Smile Swego czasu mama mnie zniechęciła mówiąc, że opowiada o innych ludziach, nie o rudej Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Korzeszek dnia Nie 22:24, 15 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady makbet
Moderator
Moderator


Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Harakat al-Muqawamah al-Islamija

PostWysłany: Pon 10:34, 16 Lut 2009    Temat postu:

mię też się nie podobała, ale...skoro nie odstosunkujesz się, marny mężczyzno, to wyjdź! oto właśnie uraziłeś moje uczucia, bo spełniam prawie wszystkie kryteria na "bleh", które wymieniłeś, oprócz zakochania ;p

"Ania..." też nie podobała mi się i już z wielu innych powodów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hoyden
Laik
Laik


Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bieszczady
Płeć: Ona

PostWysłany: Pią 21:56, 25 Wrz 2009    Temat postu:

Mnie jakos też nie wciągnęłoSmile. Ale ostatnio łyknęłam w dwa dni "przedpowieść", książkę napisaną z okazji 100 bodajże rocznicy wydania pierwszej "Ani...". Mianowicie była to "Droga do zielonego wzgórza" Budge Wilson. Korzeszku, czytałaś?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Korzeszek
Początkujący krytyk
Początkujący krytyk


Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 22:46, 25 Wrz 2009    Temat postu:

nieee, i jakoś tak chyba nie chce. dla mnie to troche taka profanacja xD o Ani może pisać tylko Montgomery moim zdaniem xd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hoyden
Laik
Laik


Dołączył: 25 Wrz 2009
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bieszczady
Płeć: Ona

PostWysłany: Pią 23:11, 25 Wrz 2009    Temat postu:

Mi się podobało, profanacjo Ty ;d

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    Zobacz poprzedni temat : Zobacz następny temat  
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum The Cover Strona Główna -> Młodzieżowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Regulamin